Rożnie w życiu bywa. Zapewne są takie osoby, które o rozwodach czytają tylko w kolorowej prasie, a im samym nawet taka opcja przez myśl nie przeszła. Są tacy ludzie, którzy o rozwodzie nie myślą, bo są singlami, albo jako osoby mocno zaangażowane religijnie zwyczajnie nie biorą tego pod uwagę. Są takie dziewczyny, które są już po, i takie, które są tuż przed – albo bardzo by chciały. Ta książka jest dla nas wszystkich.

Rozwód to sprawa kontrowersyjna, często publicznie lub po cichu uznawana za porażkę. Rozwód to sprawa cholernie trudna, choć czasem uwalniająca. Jeżeli myśli o rozstaniu towarzyszą Ci często, ta książka to absolutny must have. Jeżeli też mierzysz się z taką sytuacja, ta książka to must have. Jeżeli psioczysz na tych młodych, co to teraz tylko się rozwodzą, to też warto tę pozycję poznać.

Książka napisana jest w formie rozmów z coachem, psychologiem, prawnikiem, pozwala choć trochę poukładać sobie w głowie sytuację, w jakiej są osoby decydujące się na rozwód – czują natłok myśli, zmartwień, spraw do załatwienia i potencjalnych problemów, jakie mogą się pojawić i zapewne to zrobią. Pozwala poczuć, że stres, który nam towarzyszy, nie jest tylko naszym kompanem, że inne dziewczyny też tak miały. Miały i sobie poradziły, miały i płakały w poduszkę. Nie jesteśmy w tym same, choć tytuł przewrotnie brzmi „Mama sama”.