Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce – szuka powodu. To hasło często uświadamia, co jest dla mnie ważne, a co chcę odpuścić. Nasze wymówki często są, z perspektywy osoby obcej, miałkie, błahe, duperlowate, dlaczego więc tak mocno się ich trzymamy?!

Nie robimy tego, co chcemy i o czym marzymy, bo uznajemy, że „zrobię to, ale najpierw:

 …schudnę;

 …skończę te studia;

 …dzieci dorosną;

 …zrobię zabieg na nos;

 …będę miała więcej czasu;

 …ktoś mnie doceni;

 …będzie lepsza sytuacja na rynku;

 …zamieszkam na swoim”.

I wiecie co, przeważnie nie skupiamy się na usunięciu tych „przeszkód”, stają się one bezpieczną wymówką poprawiającą nasze samopoczucie. A gdyby tak schudnąć? Zapisać się na zabieg plastyczny na nos lub nauczyć się takiego makijażu, który sprawi, że będzie wyglądał lepiej – nie takie sztuczki w social mediach znajdziecie. A gdyby tak wykorzystać czas, gdy dzieci są w szkole, u babci, na dodatkowych zajęciach, pracować z kawiarni, od koleżanki, jeżeli teściowa/dzieci/współlokatorzy żyć nie dają, może zacząć choć od 10 minut dziennie? Nasze wymówki i wytłumaczenia często można zwalczyć, chociażby pomocą coacha, jeżeli czujesz, że się zablokowałaś, i jęczysz po cichutku nas myśl o próbie: „To się nie uda, nic nie działa!”. A są osoby, u których działa! I hasło „Ale one to mają inaczej!”, choć prawdziwe, zupełnie nic nie zmienia. Każdy ma inaczej i każdy może dopasować zakres swoich działań i zmian do własnej sytuacji, by działać skutecznie.

No, chyba że to nie o to chodzi. Może jednak to nie kwestia szczupłych ud i wolnego czasu. Może to lęk przed zmianą, może inne obawy. Może cel nie jest do końca nasz, tak go tylko powtarzamy, już z przyzwyczajenia, z poczucia winy?

 Jeżeli jednak nasze serducho mówi nam, że to naprawdę jest TO, a nasze usprawiedliwienia dla braku działania już nas irytują, to można do tego podejść dwojako. Zmienić to, co możemy, a zaakceptować, obejść czy odpuścić to, na co wpływu nie mamy. I zająć się tym pierwszym.

To co Cię blokuje?

Przekonania ciągnące się za Tobą jeszcze z dzieciństwa?

Strach przed zmianą? Samotność w planowaniu zmian?

Narzucone przez innych cele i schematy?

Od czego chcesz zacząć?

Proponuję zacząć od wizualizacji tego, co tak naprawdę chcesz, ze szczegółami. Jak wygląda Twój dzień, miejsce, w którym jesteś, ludzie, którzy Cię otaczają. A potem zapytaj siebie:

Co jest w tym najważniejsze? I odpowiedz wyczerpująco 🙂 Na dobry początek.

 

Karolina Krawczyk

Karolina Krawczyk

Pomogę Ci odnaleźć się w Twoich życiowych rolach i czerpać z nich zasłużoną satysfakcję. Na Twoich warunkach.